WALENTYNKI 2011
MIŁOSNE CIEKAWOSTKI WALENTYNKOWE

Walentynki to czas miłości. Nie istnieje coś takiego jak geograficzna mapa kochanków. Nie należy się też sugerować pojawiającym się co jakiś czas raportami dzielącymi świat na łóżkowych cudotwórców i chronicznych impotentów. Ogólnie utarły się pobudzające wyobraźnie określenia jak "włoski kochanek" czy "latino lover". Jednak bardzo dobrych partnerów seksualnych można znaleźć wśród Norwegów czy Szwedów. Oczywiście na naszą satysfakcję seksualną duży wpływ mają fantazje. Jeśli kogoś pociąga czekoladowe ciało lub szeptane do ucha "Te quiero" może szukać szczęścia za granicą. Najważniejsze jest jednak, by o seksie w związku rozmawiać, ponieważ ma on nam sprawiać przyjemność, a nie być przyczyną trosk.

Kiedyś nazwa "francuski pocałunek" faktycznie oddawała rzeczywistość. W czasach Marysieńki Sobieskiej , gdy w całej Europie panowały dość pruderyjne obyczaje, kochankowie znad Sekwany byli bardziej niż inni otwarci na sprawy seksu. Ponieważ reszta Europy była pod ogromnym wpływem francuszczyzny, wszystko, co wychylało się poza surową wizję współżycia małżeńskiego, było od razu określane jako francuskie np. "miłość francuska" czy "pocałunek francuski". Nie należy jednakże zapominać, że mianem francuskiej choroby, określano także mało romantyczną kiłę.

Pokutuje też teza, że im cieplejszy klimat, tym więcej seksu. Rzeczywiście, w klimacie tropikalnym młodzież wcześniej dojrzewa i zaczyna współżycie. Jednak ludzie w gorących regionach także szybciej się starzeją. Wygląda na to, że umiarkowany klimat Polski jest dla kochanków idealny. Warto o tym pamiętać zwłaszcza w walentynki. Wszystko zależy od atmosfery. Może być domek na zaśnieżonym stoku lub plaża na karaibskiej wyspie. Siłą rzeczy, gdy myślimy o wymarzonym walentynkowym romansie, przychodzą na myśl ciepłe, egzotyczne kraje. Wygodniej przecież zrzucić tylko kilka ciuszków na plaży, niż seksownie rozebrać się ze skórzanych butów w mrozach Laponii. Jednak czasem fakt, że nie jest odsłonięte aż tak dużo tylko pobudza wyobraźnię !

REKLAMY

<<Reklamy